Wydanie nr 18 z dnia 8.05.2020 r.

 

Więcej czasu – większe szanse

Komu zielona pracownia?

W związku ze stanem zagrożenia epidemicznego zarząd Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach kolejny raz wydłużył termin naboru wniosków w konkursie „Zielona Pracownia 2020”. Tym samym wciąż istnieje szansa na powalczenie o pieniądze przeznaczone na utworzenie nowych klasopracowni w regionie, w których uczniowie będą mogli w nowatorski sposób zgłębiać tajniki nauk przyrodniczych i nie tylko.
Konkurs „Zielona Pracownia 2020” – przypomnijmy – skierowany jest do organów prowadzących placówki oświatowe z terenu województwa śląskiego. Jego celem jest dofinansowanie w formie dotacji najlepszych wniosków dotyczących utworzenia zielonej pracowni. Dotacja będzie udzielana z uwzględnieniem efektów inwestycji i możliwości finansowych Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach do wysokości 80 procent kosztów kwalifikowanych, z zastrzeżeniem jednak, że maksymalna kwota dotacji nie może przekroczyć 30 tys. zł.

Nowy termin naboru upływa 29 maja. Tegoroczna edycja konkursu jest szóstą w historii działalności Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Pracownie na potrzeby nauk przyrodniczych, biologicznych, ekologicznych, geograficznych, chemiczno-fizycznych czy geologicznych powinny być przeznaczone dla uczniów klas IV-VIII szkół podstawowych oraz szkół średnich. Dofinansowane zostaną projekty, które w znaczny sposób wpłyną na polepszenie warunków nauczania oraz wyróżnią się kreatywnością i pomysłowością w sposobie zagospodarowania pracowni. Co ważne, dofinansowane zadania powinny zostać zrealizowane w roku szkolnym 2020/2021. Zgodnie z nowym regulaminem, ocena wniosków zakończy się w terminie nie dłuższym niż do 30 czerwca. (kredo)


Ciesz się naturą w bezpieczny sposób

Do lasu tak, ale ostrożnie!

Jak już informowaliśmy, od 20 kwietnia można znów swobodnie odwiedzać tereny leśne. Wielu z mieszkańców regionu, lubiących kontakt z naturą, czekało z utęsknieniem na zniesienie tego obostrzenia, powstałego w związku z epidemią koronawirusa. Choć przyroda jest już dostępna, pamiętajmy, by wychodząc z domu i odkrywając jej walory, zachowywać ostrożność.

Lasy Państwowe radzą, jak to zrobić. Po pierwsze, na wycieczkę powinniśmy wybrać się wyłącznie z osobami, z którymi przebywamy na co dzień. Po drugie, unikajmy miejsc szczególnie popularnych wśród turystów – takich, gdzie zwykle przebywają tłumy spacerowiczów. Zamiast tego, odkrywajmy nowe lokalizacje w swojej okolicy. Z pewnością natrafimy na odpowiednią dla nas ścieżkę. W naszym urokliwym regionie ich nie brakuje. Zanim wybierzemy się na łono natury, sprawdźmy jednak najaktualniejsze informacje o dostępności szlaków w poszczególnych nadleśnictwach.

Wędrując po beskidzkich lasach, unikajmy dotykania powierzchni poręczy, stołów i ławek, które znajdują się na niektórych leśnych parkingach lub ścieżkach – na nich również może znajdować się wirus. Pamiętajmy także, że zakaz nie został zniesiony jeśli chodzi o obiekty leśnej infrastruktury turystycznej – nadal nie można korzystać z wiat, miejsc biwakowych, leśnych siłowni, placów zabaw, wież czy tarasów widokowych. Powinny być one odpowiednio oznaczone przez leśników taśmą lub w inny sposób, ale niezależnie od tego stosujmy się do generalnego zakazu użytkowania z tego typu miejsc i urządzeń.

W czasie spaceru po lesie nie ma obowiązku zasłaniania ust i nosa, ale na parkingu leśnym, w trosce o innych, lepiej załóżmy maseczkę ochronną. Jeśli wybieramy się do lasu, unikajmy komunikacji miejskiej – wybierzmy własny samochód lub rower. Będąc na szlaku, zachowajmy rekomendowany przez służby sanitarne dystans od innych osób. Pamiętajmy – las jest dostępny codziennie, nie tylko w weekend. Jeśli chcemy uniknąć spotkania w nim mnóstwa osób, wybierzmy któryś z dni powszednich, w godzinach raczej rannych lub popołudniowych, kiedy spacerujących jest mniej. Zrezygnujmy też z uprawiania w lesie sportów ekstremalnych i narażania się na potencjalne kontuzje lub wypadki, wymagające pomocy medycznej. Służby ratownicze są teraz bardzo obciążone – nie przysparzajmy im więc dodatkowej pracy. Idąc do lasu, weźmy prowiant ze sobą, pamiętając, że lokalna gastronomia i schroniska w górach pracują w ograniczonym zakresie. Po powrocie do domu, umyjmy ręce.

Wybierając się na łono natury, pamiętajmy ponadto o dużym zagrożeniu pożarowym. Jak wszędzie indziej, w lasach też jest bardzo sucho… (Czyt. też artykuł poniżej).  (kredo)


Oszczędzajmy wodę, chrońmy drzewa!

Susza doskwiera

Dwukrotnie pisaliśmy już o suszy doskwierającej regionowi. Stąd apele samorządów do mieszkańców, by racjonalnie korzystali z wody pitnej, a jednocześnie spróbowali wprowadzić kilka zmian i rozwiązań, które przyczynią się do jej zaoszczędzania.

Po pierwsze – nie używajmy wody pitnej do podlewania ogrodów i trawników. Po drugie – dobrym sposobem na zapewnienie sobie wody do podlewania ogrodu jest tworzenie zbiorników na wody opadowe oraz oczek wodnych, które w razie suszy mogą zostać wykorzystane do nawadniania działkowych i ogrodowych upraw. W tym celu można również wykorzystać wyłączone z eksploatacji szamba. Po trzecie – innym rozwiązaniem jest budowa studzienek chłonnych, do których trafi nadmiar wód deszczowych.

Generalnie, pamiętajmy o ograniczeniu zużycia wody pitnej również podczas codziennych czynności. Nie zostawiajmy odkręconych kranów, samochody myjmy w przystosowanych do tego miejscach, zamiast na własnych podwórkach i zlikwidujmy wszystkie zauważone nieszczelności wewnętrznej instalacji wodociągowej, co ograniczy straty wody.

Ważną rolę odgrywają drzewa, które wytwarzają własny mikroklimat, przez co łagodzą działania wysokiej temperatury i wiatru oraz nawilżają powietrze. Pochłaniają też ciepło, dając efekt naturalnego chłodu, oddając do atmosfery mniej ciepła niż inne ekosystemy. Drzewa na terenach zabudowanych mogą obniżyć latem temperaturę otoczenia nawet o 10 stopni Celsjusza, w porównaniu z terenem bez drzew. Dzieje się tak, ponieważ jedno drzewo może w ciągu dnia oddać do atmosfery w procesie transpiracji od 200 do 400 litrów wody. Okazy chronią przed suszą. Zatrzymują wody opadowe, spowalniając w ten sposób szybkie parowanie wody do atmosfery. Liście drzew stanowią ponadto powierzchnię, na której w nocy skrapla się para wodna zawarta w powietrzu.

Drzewa pomagają zatem w nawadnianiu nie tylko poprzez odparowywanie wody, lecz również dzięki zapewnianiu powierzchni do kondensacji pary wodnej. Działają jak pompy wyciągające z gleby wodę, która w swoim cyklicznym obiegu paruje, tworząc chmury, które przenoszone przez wiatr sprowadzają deszcz w głąb lądu. Gdy las zostaje wycięty, region staje się bardziej suchy i średnia roczna temperatura rośnie. Drzewa spowalniają też spływ wody deszczowej i za pomocą systemu korzeni wprowadzają ją w głąb ziemi, dzięki czemu rzeki i podziemne zbiorniki wodne mogą się z powrotem napełniać. W okresie topnienia śniegu i w czasie długotrwałych deszczy lasy chronią przed powodziami, gdyż chłonąc wodę przeciwdziałają niebezpieczeństwu wylewów. Nad lasami odnotowuje się o 10 proc. wyższe opady deszczu. Drzewa oczyszczają też wody gruntowe spływające z pól i dróg. (mark)