Wydanie nr 22 dnia 5.06.2020 r.

 

„Czyste Powietrze” po nowemu

W cieniu walki z epidemią koronawirusa trwa walka o klimat. 15 maja ruszył nabór wniosków o dofinansowanie w ramach programu „Czyste Powietrze 2.0” na zmienionych zasadach. W nowej odsłonie znacząco uproszczono procedury uzyskiwania dotacji na wymianę przestarzałych kotłów oraz ocieplenie domów.

Program został odbiurokratyzowany. Sporo uwagi poświęcono m.in. zmianie formularza wniosku o dofinansowanie, tak aby jego wypełnienie zajmowało możliwie najmniej czasu i wymagało złożenia jedynie niezbędnych załączników. Dotacje dla trzech grup beneficjentów – do 20 tys. zł w podstawowej wersji i aż do 32 tys. zł dla mniej zamożnych, dodatkowe 5 tys. zł na fotowoltaikę, skrócenie terminów na przyznanie dotacji z 90 do 30 dni, włączenie gmin i sektora bankowego do programu oraz możliwość rozpoczęcia inwestycji na sześć miesięcy przed złożeniem wniosku o dofinansowanie – to kolejne korzyści nowego „Czystego Powietrza”. Co więcej, trwają prace nad następnymi rozwiązaniami – w najbliższym czasie wprowadzone mają być e-wnioski, dzięki czemu bez wychodzenia z domu będzie można starać się o dotację z rządowego programu.

Oto szczegóły najważniejszych zmian w programie „Czyste Powietrze”. Po pierwsze, uproszczenie zasad przyznawania dotacji będzie polegać na odejściu od weryfikacji wysokości dochodu przez wojewódzkie fundusze ochrony środowiska. Za wydawanie zaświadczeń potwierdzających prawo do zwiększonego dofinansowania w programie oraz udzielania pożyczek odpowiadają teraz gminy. Beneficjenci zostali podzieleni na dwie grupy uprawnione do dofinansowań o różnej wysokości. Podstawowe dofinansowanie otrzymają osoby mające roczny dochód nieprzekraczający 100 000 zł. Podwyższony poziom dofinansowania dotyczy osób, których przeciętny miesięczny dochód na jednego członka ich gospodarstwa domowego nie przekracza kwoty: 1400 zł netto w gospodarstwie wieloosobowym, 1960 zł netto w gospodarstwie jednoosobowym. Jest też trzecia opcja, czyli jeszcze bardziej intensywna forma wsparcia – dotacja z programu „Stop Smog”, która wynosić może między 90 a 100 procent wartości realizowanej inwestycji. Przysługuje ona tym potrzebującym intensywnego wsparcia osobom, które znajdą się w programie dzięki aktywności gmin zainteresowanych udziałem w programie „Stop Smog”. Takie gminy mogą uzyskać rządową dotację na ten cel ze środków Funduszu Termomodernizacji i Remontów, finansującą 70 procent kosztów przedsięwzięć w zakresie wymiany przestarzałych kotłów oraz ocieplenia domów najmniej zamożnym i najbardziej potrzebującym wsparcia mieszkańcom tych gmin.

Na czym polega włączenie w „Czyste Powietrze” samorządów? Po stronie gmin znalazły się takie zadania jak: wydawanie zaświadczeń potwierdzających prawo do zwiększonego dofinansowania, pomoc wnioskodawcom w złożeniu wniosku, możliwość udzielania pożyczek osobom uprawnionym do zwiększonego dofinansowania (ze środków udostępnionych przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dla wojewódzkich funduszy z przeznaczeniem na pożyczki dla beneficjentów), możliwość łączenia dotacji z programów gminnych z dotacją w programie „Czyste Powietrze”. Ważną zmianą jest także integracja z programem „Mój Prąd” przez możliwość uzyskania dotacji do 5 tys. zł na montaż instalacji fotowoltaicznej, bez konieczności składania dwóch osobnych wniosków. W nowej odsłonie „Czystego Powietrza” premiowane są te inwestycje, które są rozwiązaniami bezemisyjnymi (pod względem niskiej emisji) i umożliwiają redukcję emisji dwutlenku węgla. Najwyższe dofinansowanie będzie przyznawane dla inwestycji optymalnych z punktu widzenia celów powietrzno-klimatycznych – łącznej instalacji pompy ciepła wraz z instalacją fotowoltaiczną. Co więcej, będzie można finansować przedsięwzięcia rozpoczęte do 6 miesięcy przed złożeniem wniosku o dofinansowanie, przy czym data ich rozpoczęcia nie może być wcześniejsza niż 15 maja br. Zmieniona wersja programu umożliwia także wsparcie inwestycji już zakończonych.

A co z wnioskami złożonymi przed 15 maja? Będą one rozpatrywane i realizowane na warunkach dotychczasowego programu, a także z zastosowaniem wzorów formularzy, które obowiązywały na dzień złożenia wniosku. Jeśli ktoś złożył wniosek przed 15 maja, ale nie zawarł jeszcze umowy o dofinansowanie, może wycofać go i złożyć ponownie na zmienionych warunkach. (kredo)


Soda i cytryna na porządek

Jak sprzątać w zgodzie z naturą? Zanim sięgniemy po chemiczne detergenty, warto postawić na ekologiczne sposoby. Soda oczyszczona, ocet czy sok z cytryny mogą być bezcenne w walce z bałaganem.

Jednym z najważniejszych sojuszników w walce o czystość jest ocet. Z powodzeniem wyczyści okna, zatłuszczone garnki, a także nada połysk kuchennym kafelkom. I tak do wyszorowania przypalonych patelni, rondelków czy spodu od żelazka konieczne jest zagotowanie octu. Następnie spalone miejsca należy wyczyścić mokrą gąbką lub ściereczką. Z kolei do umycia okien wystarczy nasączyć ściereczkę octem, a później mokrą powierzchnię wysuszyć starymi gazetami. Z kamieniem nagromadzonym wokół zlewu także upora się ściereczka nasączona octem – w tym przypadku najlepiej ciepłym lub gorącym.

Z octu można także przygotować znakomite środki chemiczne do umycia wanny, prysznica czy ubikacji. W pierwszym przypadku konieczne jest wymieszanie go z sodą oczyszczoną i kilkoma kroplami cytryny. Tak przygotowaną mieszanką czyścimy powierzchnię ceramiki i zostawiamy na 15 minut. Następnie spłukujemy ciepłą wodą. Do wyczyszczenia ubikacji można zastosować mieszankę octu i wody (najlepiej w równych proporcjach). Do niej można dodać kilka kropli olejku eterycznego, aby zyskać przyjemny zapach.

Oliwa z oliwek i sok z cytryny znakomicie nadają się z kolei do polerowania mebli. Mikstura odżywi drewno, jednak nie wolno stosować jej za często. Wystarczy raz w roku. Tłuste plamy z mebli, a także z wykładziny lub dywanu, można spróbować oczyścić z pomocą talku kosmetycznego, mąki czy sody oczyszczonej. Wystarczy posypać zabrudzone miejsce i odczekać kilka godzin aż tłuszcz się wchłonie. Później całość należy oczyścić odkurzaczem.
Matowych i zakurzonych liści z doniczkowych roślin nie trzeba myć wodą. Taka kąpiel bowiem może nie służyć niektórym kwiatom. Liście można przetrzeć wewnętrzną skórką banana. Nie tylko usunie kurz czy brud, ale nada im połysk. (klk)


Wyrzucaj z głową!

Foliowe czy lateksowe rękawiczki, jednorazowe maseczki, środki dezynfekujące – te przedmioty od marca wdarły się do naszej codzienności. Chroniąc się przed Covid-19, używamy ich w niebywałych dotąd ilościach, i w takich też lądują one nie zawsze w śmietnikach, ale na chodnikach, w parkach, lasach, by potem wraz z wodą trafić do rzek, mórz i oceanów. Niestety, zjawisko to można zaobserwować także w naszym regionie.

Przed pandemią koronawirusa gospodarka odpadami, a szczególnie plastikiem, była już problematyczna. Obecna sytuacja tylko ją pogorszyła. Ogrom plastiku, produkowanego i używanego podczas walki z epidemią, zagraża środowisku. Ekolodzy obawiają się, że wyrzucane maseczki i rękawiczki ochronne zniweczą dotychczasową walkę z plastikowym śmietnikiem. Przypominają, jak ważne jest, aby w czasie epidemii troska o środowisko nie zeszła na boczny tor. Wyrzucane gdzie popadnie rękawiczki czy maseczki są zagrożeniem dla żyjących w wodzie zwierząt czy ptaków, mogą zatykać kratki i odpływy kanalizacyjne lub ściekowe, co przy większych opadach deszczu może skutkować utrudnionym odpływem nadmiaru wody, a także awariami w sieci.

Zużyte środki ochrony osobistej są szczególnie niebezpieczne. Eksperci alarmują, że na tworzywach sztucznych wirus może przeżyć nawet kilkadziesiąt godzin. Dlatego w szpitalach oraz wszystkich innych placówkach medycznych odpady tego typu są utylizowane w szczególny sposób. A jak my sami powinniśmy z nimi postępować? Wyrzucając je do ulicznego kosza czy tego znajdującego się przy supermarkecie, zadbajmy o to, by nie wyfrunęły na zewnątrz. W domu natomiast zużyte rękawiczki i inne środki, używane przez osoby zdrowe, należy wyrzucać do pojemnika z odpadami zmieszanymi. Natomiast osoby, które są objęte izolacją, powinny taki worek zawiązać i odczekać 72 godziny. Worka nie należy zapełniać powyżej ¾ jego pojemności, nie należy go też zgniatać, a dla pewności najlepiej spryskać go preparatem wirusobójczym. (kredo)


Aleja Dębowa doczeka liftingu

Blisko 20 tys. zł kosztować mają zabiegi pielęgnacyjne Alei Dębowej w gminie Chybie. Samorząd uzyskał wsparcie Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. „Pielęgnacja pomnika przyrody »Aleja Dębowa« w Gminie Chybie” ma na celu poprawę warunków siedliskowych i stanu starodrzewia, a także pozwolić na utrzymanie walorów przyrodniczo-edukacyjnych pomnika przyrody. Obumarłe konary drzew zostaną przycięte, znikną także stare gałęzie stwarzające zagrożenie. W sumie lifting przejdzie 25 dębów szypułkowych rosnących wzdłuż ulic Bielskiej i Cieszyńskiej. Koszt to blisko 20 tys. zł. Gmina otrzymała dotację z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w wysokości prawie 16 tys. zł. (klk)