Wydanie nr 2 z dnia 13.01.2023 r.

Gdzie jeszcze nie ma zielonej pracowni?

Zielonymi pracowniami – klasami tworzonymi dzięki wsparciu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach – cieszy się coraz więcej szkół w regionie. W wielu placówkach wciąż jednak ich nie ma. Jest kolejna szansa, by to zmienić.

Katowicki fundusz ogłosił dziewiątą edycję konkursów „Zielona Pracownia Projekt 2023” i „Zielona Pracownia 2023”. W pierwszym z nich zgłoszenia są przyjmowane do 3 lutego, a w drugim w terminie od 6 marca do 12 kwietnia.
Konkurs „Zielona Pracownia Projekt 2023” skierowany jest do szkół podstawowych, klas IV-VIII, oraz średnich z terenu województwa śląskiego, które nie posiadają pracowni utworzonych z pieniędzy Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Przedmiotem konkursu jest utworzenie projektu szkolnej pracowni na potrzeby nauk przyrodniczych, biologicznych, ekologicznych, geograficznych, geologicznych czy chemiczno-fizycznych. Ocenie podlegać będzie pomysł na zagospodarowanie pracowni – wykorzystanie przestrzeni, funkcjonalność, estetyka, kreatywność, innowacyjność rozwiązań orz różnorodność pomocy dydaktycznych, wyposażenia i sprzętu oraz zasadność ich zakupu. Maksymalna wysokość nagrody nie może przekroczyć 20 proc. kosztu całkowitego wdrożenia projektu i stanowić kwoty wyższej niż 12 tys. zł.

Z kolei konkurs „Zielona Pracownia 2023” kierowany jest w stronę organów prowadzących placówki oświatowe z terenu województwa śląskiego, w tym nagrodzonych w konkursie „Zielona Pracownia Projekt 2023”. Jego celem jest dofinansowanie w formie dotacji wniosków dotyczących utworzenia pracowni w klasach 4-8 szkół podstawowych i szkołach średnich. Dotacja jest udzielana z uwzględnieniem efektów zadania i możliwości finansowych katowickiego funduszu do wysokości 80. proc. kosztów kwalifikowanych z zastrzeżeniem jednak, że maksymalna kwota dotacji nie może przekroczyć 48 tys. zł. (kredo)

Foto: Otwarcie Zielonej Pracowni „Życie nicią malowane” w Szkole Podstawowej nr 1 im. S. Wyspiańskiego w Koniakowie.

 

Przestrzeń ma cieszyć i integrować

Kreatywność i pomysłowość w sposobie zagospodarowania terenu oraz zaangażowanie społeczności lokalnej w opracowanie projektu i jego realizację będą promowane w najnowszym konkursie Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

Mowa o konkursie „Zielona Przestrzeń”, którego celem jest utworzenie na terenie ogólnodostępnym, będącym we władaniu jednostki samorządu terytorialnego, swoistego zielonego azylu – przestrzeni dostosowanej do potrzeb społecznych, umożliwiającej korzystanie z przyrodniczych walorów, a przez to zwiększającej zaangażowanie w życie społeczne mieszkańców.
Wnioski przyjmowane będą do 28 lutego lub do wyczerpania pieniędzy przeznaczonych na realizację projektów. A zdobyć można dofinansowanie w formie dotacji, do wysokości 90 proc. tzw. kosztów kwalifikowanych, ale z zastrzeżeniem, że wnioskowana kwota dofinansowania nie może być niższa niż 50 tys. zł, a maksymalna kwota dofinansowania wynosi do 250 tys. zł. Termin zakończenia zadania wyznaczono natomiast na 31 października 2024 roku.

Na co konkretnie można pozyskać pieniądze? Na przykład na zakup sadzonek drzew i krzewów, przygotowanie gruntu pod nasadzenia, założenie trawników i łąk kwietnych, założenie ogrodów wertykalnych, czyli zielonych ścian, a także na zabiegi pielęgnacyjne w istniejącym drzewostanie i na krzewach. Mogą to być też zabiegi zabezpieczające drzewostan, obejmujące m.in. zakładanie wiązań czy podpór. Dofinansowany może być ponadto zakup i montaż stołów, ław, altan, zadaszeń, ławek parkowych itp., a także stojaków na rowery czy koszy na śmieci. Dobrym pomysłem może być też wykonanie tężni solankowych, tablic dydaktycznych, plansz, tabliczek do oznaczenia gatunków roślin, instalacji dydaktycznych o tematyce przyrodniczej i ekologicznej, stacji meteorologicznej z wyposażeniem, domków dla owadów, uli dydaktycznych, budek lęgowych czy poidełek dla ptaków.
Dofinansowanie mogą zyskać również systemy nawadniania, wykorzystujące zbiorniki na wodę deszczową, a także oświetlenia, w tym lampy energooszczędne, słupy. Pod uwagę warto wziąć też budowę lub modernizację istniejących ścieżek czy alejek. (kredo)

Wydanie nr 48 z dnia 2.12.2022 r.

Rośnie inflacja, rośnie dotacja

„Mój Prąd” – popularny program dotacji instalacji fotowoltaicznych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – otrzyma wyższe dofinansowanie. Na jakie dopłaty mogą liczyć beneficjenci i kogo obejmie zmiana?

Zwiększenie dofinansowania spowodowane jest bieżącymi wydarzeniami w Polsce i poza granicami naszego kraju. Chodzi o sytuację gospodarczą, w tym wysoką inflację, a także o kryzys energetyczny w Europie. Rząd uznał, że rozwój odnawialnych źródeł energii to dobra recepta na rosnące na skutek wojny ceny energii. W efekcie zdecydowano o zwiększeniu dofinansowania w ramach rządowego programu „Mój Prąd” o 2 tys. zł, czyli do 6 tys. lub 7 tys. zł w przypadku przedsięwzięć z dodatkowymi elementami oraz magazynów energii do 16 tys. zł. A więc, w przypadku zgłoszenia do dofinansowania tylko mikroinstalacji PV, kwota dofinansowania wyniesie do 50 proc. kosztów kwalifikowanych, nie więcej niż 6 tys. zł. Natomiast w przypadku zgłoszenia do dofinansowania mikroinstalacji PV wraz z magazynem energii dofinansowanie wyniesie: do mikroinstalacji do 50 proc. kosztów kwalifikowanych nie więcej niż 7 tys. zł, a do magazynu energii do 50 proc. kosztów kwalifikowanych nie więcej niż 16 tys. zł. Z kolei dofinansowanie do magazynów ciepła oraz systemu HEMS/EMS (systemu zarządzania energią domową w domach posiadających mikroinstalacje), nie ulega zmianie.

Poziom dofinansowania w programie „Mój Prąd” zmieni się od 15 grudnia. Co ważne, wnioskodawcy, którzy otrzymali już wypłatę dofinansowania w poprzedniej wysokości, nie będą musieli składać nowego wniosku. Generalnie zmiany w poziomie dofinansowania obejmą osoby biorące udział w naborze wniosków do czwartej edycji programu „Mój Prąd”, w ramach którego przyjmowanie zgłoszeń trwa od 15 kwietnia. Dla wypłaconych już wniosków koszty kwalifikowane zostaną ponownie przeliczone względem nowego poziomu dofinansowania. Jeżeli wnioskodawcom będzie przysługiwać zwiększony poziom dofinansowania, wypłacona zostanie różnica pomiędzy otrzymaną dotacją a dopłatą, jaką otrzymałby wnioskodawca po zmianie poziomu dofinansowania. Jak informuje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, te zmiany wymagają modyfikacji w dokumentach programu „Mój Prąd”, dlatego beneficjenci proszeni są o cierpliwość i wyrozumiałość.

Nabór wniosków został przedłużony i potrwa do 31 marca 2023 roku. W ramach programu „Mój Prąd na lata 2021-2023” zostało już wypłaconych 411 494 dofinansowań do projektów instalacji PV na kwotę dofinansowania wynoszącą 1 737 845 925 zł. Dzięki programowi udało się zredukować emisję dwutlenku węgla o 1 900 522 664 kg na rok. W województwie śląskim przyznano 44 762 dofinansowania do projektów instalacji PV, których łączna moc wynosi 263 970 w kW. To dane na dzień 28 listopada. (kredo)


Kopiec dla jeża

Jesień to czas intensywnych porządków w przydomowych ogródkach, miejskich parkach czy zieleńcach. Intensywne grabienie liści i składowanie ich w plastikowych workach nie służy jednak przyrodzie. Kopce opadłych liści mogą być bowiem naturalnym schronieniem dla jeży.

Jeże żywią się owadami, ślimakami i gryzoniami, które znajdują na trasie swoich wędrówek wśród traw, liści i krzewów. W momencie, gdy temperatura otoczenia spada do 10-15°C szukają miejsca na zimowy odpoczynek – najchętniej znajdują je w zebranych stertach opadłych liści. – Coraz popularniejszą praktyką wśród władz samorządowych jest zaniechanie porządkowania miejskich parków zasnutych dywanami opadłych liści, jest to działanie z korzyścią dla środowiska, do którego gorąco zachęcamy. Warstwa pozostawionych liści spełnia kilka ważnych funkcji i stanowi jesienny płaszcz ochronny dla dzikiej przyrody. Służy jako ochrona przed zimowym mrozem dla przyziemnego ekosystemu, gdzie poza jeżami żyją również inne zwierzęta, w tym bezkręgowce. Ponadto magazynuje wodę w glebie, a podczas rozkładu tworzy naturalny produkt użyźniający ziemię – mówi Przemysław Skrzypiec, zastępca regionalnego dyrektora ochrony środowiska w Katowicach i regionalny konserwator przyrody, dodając: – Liście powinny zostać zebrane jedynie z traktów pieszych, w pozostałych miejscach pozostawione tam, gdzie opadną naturalnie zgodnie z odwiecznym rytmem przyrody.
W domowym ogrodzie można liście przeznaczyć na kompost lub ułożyć w kopiec. Coraz popularniejsze stają się również specjalne budki dla jeży.

Warto dodać, że w Polsce występują dwa gatunki jeży – zachodni i wschodni, oba objęte są ochroną częściową. Oznacza to, że nie można niszczyć ich siedlisk, chwytać lub przetrzymywać. Największym zagrożeniem dla jeży jest ruch samochodowy. Szacuje się, że są one jednymi z najczęstszych ofiar kolizji samochodowych, dlatego przejeżdżając obok parku czy ogrodu, warto zwolnić i zachować ostrożność. W przypadku, gdy spotkamy jeża, który potrzebuje pomocy z uwagi na widoczne rany, aktywność w okresie zimowym lub też jego rozmiar wskazuje, że posiada masę wyraźnie niższą niż 500 gramów, nie pozostawajmy bierni. Należy wówczas skontaktować się z najbliższym ośrodkiem rehabilitacji zwierząt, gdzie otrzyma profesjonalną pomoc. (klk)


Nie budź nietoperza!

Zbliżająca się wielkimi krokami zima jest trudnym czasem dla wielu gatunków zwierząt. To także czas hibernacji nietoperzy. Dlatego ekolodzy apelują, aby aż do 15 kwietnia nie wchodzić do jaskiń, w której zimują te niezwykłe ssaki.

Nietoperze w naszym regionie przesypiają prawie pół roku, gromadząc wcześniej zasoby tłuszczu. Czas snu jest bardzo ważny dla ich przetrwania. Podczas okresu godowego dochodzi do zaplemnienia samic, natomiast dopiero wiosną rozpoczyna się proces zapłodnienia i rozwoju zarodków. Ten niesamowity mechanizm „opóźniający” zapłodnienie wykształcił się w drodze ewolucji, jest on u naszych nietoperzy nierozerwalnie związany z hibernacją. Każde zakłócenie jest ingerencją w przyszłe pokolenia tych pożytecznych latających ssaków.
Jak śpią nietoperze? Przede wszystkim mają obniżoną temperaturę ciała, co skutkuje znacznym spowolnieniem funkcji życiowych. Śpiąc, przylegają do siebie ciałami, co zmniejsza straty ciepła. Nietoperze wybudzają się w trakcie snu w sposób naturalny co pewien czas, aby napić się wody, załatwić pilne potrzeby fizjologiczne, czy też zmienić miejsce pobytu. Natura rozplanowała te pobudki w bardzo precyzyjny sposób i każde nadmiarowe wybudzenie, znacznie obniża szanse przeżycia do następnego sezonu. Blisko 90 proc. zgromadzonego tłuszczu zużywane jest podczas zimy tylko na takie przebudzenia. Podniesienie temperatury ciała do temperatury normalnej aktywności wiąże się z koniecznością wydatkowania znacznej, jak na tak małe zwierzę, ilości energii. Sygnałem do nadprogramowego przebudzenia może być nagły wzrost lub spadek temperatury otoczenia, hałas, dotyk, światło czy podmuch powietrza. Jeśli dodatkowe przebudzenia spowodują wyczerpanie się zapasów tłuszczu przed nastaniem wiosny, kończy się to śmiercią głodową zwierzęcia.

Pamiętajmy, że niezauważalna dla nas zmiana, bardzo mocno wpływa na zimujące ssaki, i nie są to tylko nietoperze. W jaskiniach mamy do czynienia z szeregiem innych gatunków zwierząt. Nietoperze, wybudzając się ze snu, wydają dźwięki, co może powodować efekt kaskadowy – wybudza z hibernacji inne osobniki. Dlatego ekolodzy apelują o niewchodzenie do jaskiń. Pamiętajmy też, że w przypadku jaskiń znajdujących się w rezerwatach przyrody obowiązuje całoroczny zakaz wejścia do tych obiektów, wyjątek stanowi Jaskinia Głęboka w rezerwacie przyrody Góra Zborów, która jest udostępniona na zasadach szczególnych. Wejście do jaskiń w okresie hibernacji nietoperzy wiąże się z naruszeniem przepisów ustawy o ochronie przyrody (płoszenie i niepokojenie gatunków objętych ochrona ścisłą) i może być objęte sankcjami karnymi w postaci aresztu lub grzywny. (klk)

Wydanie nr 44 z dnia 4.11.2022 r.

Z pasterską nutą przez gronie

W Trójwsi Beskidzkiej, jedna po drugiej, mnożą się zielone pracownie, dofinansowane z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Tym razem ekologiczną klasę otwarto w Szkole Podstawowej nr 2 w Koniakowie Rastoce.

„Z pasterską nutą przez gronie” – taką nazwę otrzymała nowa zielona pracownia w gminie Istebna, poświęcona właśnie pasterstwu. Jej zadaniem jest wspieranie kreatywnego rozwoju dziecka poprzez wprowadzanie w tzw. proces dydaktyczny różnych stylów uczenia się. Zajęcia w nowej sali umożliwią uczniom zdobywanie wiedzy poprzez pracę w grupach i indywidualne rozwijanie swoich zainteresowań, pasji oraz poznawanie różnych zjawisk geograficznych, przyrodniczych i ekologicznych. Natomiast zajęcia z regionalizmu umocnią kształtowanie tożsamości kulturowej oraz uwrażliwią młode pokolenie na wartości i tradycje rodzinne. Będzie to możliwe dzięki m.in. nowoczesnym pomocom dydaktycznym i sprzętowi multimedialnemu, które trafiły do Koniakowa.

Nowa pracownia została dofinansowana kwotą 40 tys. zł w ramach konkursu „Zielona Pracownia 2022” z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Wkład własny w wysokości 10 tys. zł stanowiły pieniądze pozyskane z konkursu „Zielona Pracownia Projekt 2022”.
Otwarcie nowej klasy uświetniły występy artystyczne dzieci i młodzieży. Wśród gości nie zabrakło przedstawicieli lokalnego samorządu z wójt gminy Istebna, Łucją Michałek-Chudecką na czele, a także gości z Katowic – Jana Chrząszcza, wicewojewody śląskiego, Adama Lewandowskiego, wiceprezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, oraz Jacka Szczotki, wicekuratora oświaty.

– Dzięki pozyskanemu dofinansowaniu udało się stworzyć w Koniakowie Rastoce nowoczesną, interdyscyplinarną – na miarę XXI wieku – szkolną zieloną pracownię. Edukacja ekologiczna, wobec aktualnego stanu zagrożenia środowiska, negatywnych skutków wykorzystania przyrody i jej zasobów, staje się koniecznością. Podniesienie świadomości ekologicznej wśród młodego pokolenia to jedno z najpilniejszych zadań i wyzwań naszych czasów – podkreśla Łucja Michałek-Chudecka. (kredo)


Będą badania i doświadczenia

Uczniowie z Zaborza mieli powody do świętowania. Nowa, doskonale wyposażona, ekologiczna pracownia w ich szkole została właśnie otwarta! To pierwsza tego typu pracownia w gminie Chybie, która uzyskała dofinansowanie Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

Szkoła wzbogaciła się m.in. o zestaw komputerowy, monitor interaktywny, tablety dla uczniów, mikroskopy oraz globusy jak również pomoce dydaktyczne do badań i eksperymentów. Otwarcie pracowni uświetnił przygotowany przez uczniów program nawiązujący także do „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza. Oklaskom nie było końca!
Prócz powitań, słów podziękowań m.in. od wójta gminy Janusza Żydka nie brakło także eksperymentów. Doświadczenia zostały zaprezentowane w nowej zielonej pracowni. Motywem przewodnim prezentacji była podróż w przeszłość.
Uczniowie wcielili się w postacie historyczne i w niecodzienny sposób zaprezentowali różne zjawiska fizyczne i chemiczne. Zarówno miejsce, jak i forma prezentacji zrobiły niemałe wrażenie na widzach.
(klk)