Wydanie nr 39 z dnia 2.10.2020 r.


Remizy wołają o pomoc

Fundusz dla strażaków

Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach uruchomił dwa nowe programy, które pozwalają na dofinansowanie ochotniczych straży pożarnych. Pieniądze przeznaczone na dotacje oraz pożyczki to łącznie 3,4 mln zł. Mają trafić do jednostek na termomodernizację strażackich remiz i zakup sprzętu gaśniczego.

– Fundusz od lat finansuje wymianę samochodów strażackich i sprzętu, ale zauważyliśmy, że ich siedziby wołają o pomoc. Postanowiliśmy więc wyjść im naprzeciw i uruchomiliśmy pierwszy w Polsce program wsparcia dla ochotniczych straży pożarnych z naszego województwa. Spodziewamy się, że skorzysta z tego około 30 jednostek – mówi Tomasz Bednarek, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.
21 września uruchomiony został nabór wniosków na dofinansowanie w ramach programu „Przedsięwzięcia z zakresu ochrony powietrza wspierające działalność ochotniczych straży pożarnych, realizowanego przez wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej”. Można je składać do 30 października lub do wyczerpania kasy. Łączna pula pieniędzy przeznaczonych na ten cel to 3 mln zł, z czego 1 mln zł to dotacja, a 2 mln zł pożyczka.
– Zdecydowaliśmy się również na dodatkową pulę środków, w wysokości 400 tys. zł, na wsparcie finansowe na zakup wyposażenia dla OSP – dodaje Tomasz Bednarek. Także w tym przypadku termin przyjmowania wniosków upływa 30 października lub po wyczerpaniu puli.

Na realizację programu tzw. „małego strażaka” katowicki fundusz wyda w tym roku łącznie blisko 3 mln zł. Pieniądze trafią do ponad 300 jednostek OSP w województwie śląskim. Na zakup sprzętu i samochodów dla OSP i PSP, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach wspólnie z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przeznaczyły w sumie blisko 20 mln zł. (kredo)

 


 

Zielono w Górkach Wielkich

W Szkole Podstawowej w Górkach Wielkich została otwarta Zielona Pracownia. Od początku obecnego roku szkolnego uczniowie korzystają z niej podczas różnych zajęć. Pracownia pozwala pogłębiać wiedzę z zakresu nauk przyrodniczych i ekologii. Lekcje teraz są jeszcze ciekawsze.

Uczniowie mają ponadto okazję, żeby poznać bliżej różnorodność fauny i flory regionu oraz formy ich ochrony. Praktycznym przykładem jest pobliski Zespół Przyrodniczo-Krajobrazowy na górze Bucze.
Inwestycja została dofinansowana z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Pomoc wyniosła 30 tys. zł. (mark)

 


 

4 godziny, 40 mieszkańców, 9 wniosków

Eksperci przepytani!

W Strumieniu stacjonowało Mobilne Biuro Programu „Czyste Powietrze”. Była to dobra okazja do zdobycia informacji na temat dotacji do odnawialnych źródeł energii oraz wymiany źródła ciepła na ekologiczne.

Eksperci z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach odpowiadali na pytania mieszkańców dotyczące termomodernizacji czy wymiany tzw. kopciuchów oraz co najważniejsze, pomagali wypełniać wnioski o dotację, a także zapewnili możliwość ich złożenia na miejscu. Mobilne Biuro Programu „Czyste Powietrze” cieszyło się w Strumieniu dużym zainteresowaniem. Podczas niespełna 4-godzinnego dyżuru ekspertów z konsultacji skorzystało 40 mieszkańców, na miejscu udało się złożyć 9 wniosków.

Była to kontynuacja wakacyjnej akcji powstałej z inicjatywy ministra klimatu, Michała Kurtyki. Realizowana jest przez WFOŚiGW w Katowicach jako kolejny krok w celu poprawy jakości powietrza w naszym regionie. (klk)

 


 

Kanalizacja w Cieszynie dofinansowana

Rura dla Jastrzębiej

W Cieszynie rozbudowano miejską kanalizację sanitarną i położono jej odcinek w rejonie ulicy Jastrzębiej. Inwestycja umożliwiła podłączenie do sieci dwóch budynków mieszkalnych i kilku niezabudowanych nieruchomości. Nowa kanalizacyjna nitka ma długość prawie 190 m. Na realizację inwestycji miasto otrzymało dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w wysokości 70 tys. zł. Całe przedsięwzięcie kosztowało natomiast 109 800 zł.

Jak informuje cieszyński ratusz, miasto jest skanalizowane w 94,86 proc., a obszar tzw. aglomeracji – w 96,84 proc. Dostęp do kanalizacji ma 31 230 stałych mieszkańców nadolziańskiego grodu. – Aktualnie niepodłączone są pojedyncze domy. Mieszkańcy mogą zgłaszać chęć podłączenia do kanalizacji wnioskując w ramach realizacji programu lokalnych inicjatyw inwestycyjnych – mówi Katarzyna Koczwara, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Cieszynie. (kredo)

 


Można powalczyć o 100 tys. zł

Szkoła z klimatem

Opracowanie planu adaptacji do zmian klimatu dla szkoły i jej sąsiedztwa to zadanie konkursowe, które zwycięskiej placówce może przynieść aż 100 tys. zł na realizację ekologicznego pomysłu uczniów. „Szkoła z klimatem” – ogólnopolski konkurs Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dla miejskich szkół ponadpodstawowych – jest elementem projektu ministra klimatu pn. „Miasto z klimatem”. Młodzieżowa rywalizacja wystartowała 16 września i potrwa do 15 lutego 2021 roku.

– Czekamy na kreatywne pomysły, jak przygotować szkołę i jej sąsiedztwo na zmiany klimatu. Nagrody czekają na najlepszych – główna to 100 tysięcy złotych na realizację zwycięskiego projektu, ale planujemy także wyróżnienia po 5 tysięcy złotych na działania edukacyjne dotyczące zmian klimatu – wyjaśnia przewodniczący komisji konkursowej Artur Lorkowski, wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Konkurs „Szkoła z klimatem” jest skierowany do publicznych i niepublicznych miejskich szkół ponadpodstawowych i ich zespołów z terenu całego kraju, które mają siedzibę w miastach. Uczestnikami mogą być zespoły projektowe uczniów (maksymalnie do 20 osób lub jedna klasa), pod kierownictwem opiekuna – nauczyciela, przy czym uczestnicy muszą być uczniami jednej szkoły w ramach klas w szkołach ponadpodstawowych.

Zadanie konkursowe polega na przygotowaniu planu adaptacji do zmian klimatu dla terenu szkoły i ewentualnie jej najbliższej okolicy, obejmującego propozycje działań adaptacyjnych, które mogłyby być wykonane na terenie należącym do szkoły i jej bezpośredniego sąsiedztwa – otaczających domów, ulic, placów, parków, budowli itp. Należy wykonać opis stanu obecnego otoczenia szkoły, zagrożeń związanych ze zmianami klimatu i zaproponować, także w formie rysunku, jak można poprawić tę sytuację. Zachęcamy szkoły w powiecie cieszyńskim do wzięcia udziału w tej ciekawej inicjatywie. (kredo)

 

 


 

Wydanie nr 35 z dnia 4.09.2020 r.

Lista ekologicznych rozwiązań

Łatwiej złożyć wniosek

Kalkulator do wyliczenia grubości ocieplenia budynków oraz rozszerzona baza urządzeń grzewczych – to wprowadzone ułatwienia dla osób starających się o dotację z programu „Czyste Powietrze”. Dzięki nim łatwiej będzie złożyć odpowiedni wniosek. Zwłaszcza że obecnie uruchomiono specjalną linię telefoniczną, dzięki której można liczyć na pomoc konsultantów.

Składając wniosek na termomodernizację, warto zajrzeć do specjalnego kalkulatora. Pomaga on wyliczyć grubość izolacji termicznej domu przy ociepleniu wybranych przegród budowlanych – m.in. ścian, stropodachu, podłóg – oddzielających pomieszczenia ogrzewane od nieogrzewanych. Parametry zostały dobrane tak, aby użytkownik mógł wybrać odpowiedni rodzaj i grubość materiału izolacyjnego, mając pewność, że po przeprowadzeniu termomodernizacji wybranych przegród będą one spełniać obowiązujące i przyszłe wymagania techniczne, które zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury wejdą w życie 31 grudnia. Nowe narzędzie jest intuicyjne i łatwe w obsłudze. Można z niego skorzystać na stronie czystepowietrze.gov.pl (zakładka „Warto wiedzieć”). Będzie też dostępne na portalu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.
Kolejnym ułatwieniem dla beneficjentów „Czystego Powietrza” jest baza ułatwiająca wybór urządzeń i materiałów, spełniających wymagania techniczne określone w programie. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej rozszerzył dotychczasową listę urządzeń grzewczych, która posłuży też do potwierdzania osiągnięcia efektu ekologicznego inwestycji. Docelowo planuje się, że w 2021 roku w „Czystym Powietrzu” kwalifikowane będą tylko materiały i urządzenia wpisane na „zieloną” listę.

– To narzędzie, które na pewno zaoszczędzi czas i przyspieszy weryfikację wniosków w programie, ale przede wszystkim przyczyni się, przez dobór wysokiej jakości urządzeń i materiałów, do redukcji emisji zanieczyszczeń ze spalania paliw w sektorze komunalno-bytowym i trwałej poprawy jakości powietrza – mówi Dominik Bąk, p.o. prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Kompleksowy katalog ZUM (zielonych urządzeń i materiałów) powstaje na bazie już funkcjonującej strony czyste-urzadzenia.ios.edu.pl i będzie zgodny z programem, w szczególności z kategoriami kosztów kwalifikowanych oraz wymaganiami technicznymi. Pod adresem lista-zum.ios.edu.pl znajdą się urządzenia grzewcze na paliwa stałe, ciekłe i gazowe, a także urządzenia wykorzystujące odnawialne źródła energii (kolektory słoneczne, panele fotowoltaiczne, pompy ciepła). Nowością będą dodatkowe elementy: materiały izolacyjne, stolarka okienna, drzwi zewnętrzne i garażowe. Aktualizacje są przewidziane do końca trwania programu w 2029 roku.
Bazę, która będzie eliminować występowanie przypadków nieuczciwej konkurencji ze strony firm producenckich, nadal będą współtworzyć producenci i autoryzowani dystrybutorzy urządzeń grzewczych. Żeby wpisać urządzenie bądź materiał na listę, wymagana będzie rejestracja na stronie. Zgłoszone urządzenia, po weryfikacji, zostaną umieszczone w ogólnodostępnej bazie, która będzie miała charakter informacyjny, a dodawane urządzenia będą uszeregowane w sposób losowy.

Pomoc on-line przyda się nie tylko wnioskodawcom czy beneficjentom programu, ale też wojewódzkim funduszom ochrony środowiska i gospodarki wodnej, bankom czy innym partnerom programu w celu weryfikacji sprzętu i materiałów, które są objęte wsparciem w ramach „Czystego Powietrza”.
Porady na temat programu można uzyskać pod numerem 22 340 40 80. Konsultanci będą dostępni od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00-16.00. Pomoc ma działać przez 2,5 roku. (klk)


Loty patrolowo-gaśnicze na Śląsku

Na pomoc lasom

Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach i Opolu dofinansują loty patrolowo-gaśnicze na terenach leśnych województwa śląskiego. Na ten cel przekazano ponad 350 tys. zł.
Umowę w tej sprawie podpisali na lądowisku śmigłowcowym w Brynku, Tomasz Bednarek, prezes WFOŚiGW w Katowicach i Józef Kubica, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. W uroczystości uczestniczył również minister środowiska, Michał Woś. – Od kilku lat obserwujemy w naszym kraju narastający problem zagrożenia suszą. Zimy są coraz cieplejsze, a lata bardziej upalne; zaczyna ubywać wody w rzekach i w glebie. Stąd m.in. takie programy jak „Moja Woda”, które mają spowodować zatrzymanie i wykorzystywanie deszczówki oraz wód roztopowych. Susza to też olbrzymie zagrożenie pożarowe dla lasów, które jak mówi porzekadło „rosną długo, a płoną szybko”. Dlatego tak ważna jest ciągła obserwacja lasów, ich nadzór, a w razie konieczności szybka reakcja – mówi Tomasz Bednarek.

Oba fundusze – katowicki i opolski – dofinansują loty patrolowe i gaśnicze łączną kwotą ponad 350 tys. zł. Loty będą realizowane na terenach leśnych województwa śląskiego do końca września. Używane do tego będą: śmigłowiec wyposażony w urządzenie gaśnicze oraz trzy samoloty gaśnicze jednopłatowe Dromader. W planach jest wykonanie minimum 120 godzin lotów patrolowo-gaśniczych przez cały okres zagrożenia występowania pożarów. – Chodzi o to, żeby jak najszybciej zlokalizować miejsce ewentualnego pożaru, rozpocząć gaszenie i zminimalizować straty. Środki pozwolą też na sprawniejszą koordynację akcji gaśniczej i dostarczenie nieocenionych informacji dostępnych przy obserwacji z powietrza – wyjaśnia Tomasz Bednarek.

Śmigłowiec oraz samoloty patrolowo-gaśnicze odpowiedzialne będą za lokalizację pożarów oraz szybkie rozpoczęcie akcji gaśniczej i powstrzymanie pożaru do momentu dotarcia na miejsce sił naziemnych. Samoloty i śmigłowiec potrzebują zaledwie kilkunastu minut, aby uzupełnić zapas wody i ponownie dotrzeć na miejsce akcji gaśniczej. Duża liczba punktów czerpania wody daje możliwość szybkiego dotarcia i powrotu w rejon pożaru, aby kontynuować akcję gaśniczą. – Mieliśmy w tym roku gigantyczny pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Gdyby nie zaangażowanie pilotów śmigłowców i samolotów – floty, którą dysponują Lasy Państwowe, gdyby nie szybkie skierowanie tam tych sił, to z pewnością ten pożar nie byłby tak sprawnie ogarnięty – wyjaśniał minister środowiska Michał Woś. (klk)


Ograniczyć populację szkodników

W walce z kornikami

Jeszcze niedawno nie był widywany w Beskidach. Teraz jednak staje się i u nas coraz bardziej popularny. Mowa o korniku zrosłozębnym, który, jak informują Nadleśnictwo Ustroń oraz Nadleśnictwo Wisła, atakuje w ostatnim czasie świerki w regionie. Wraz z innymi chrząszczami stanowi niemałe zagrożenie dla otaczającej nas przyrody.

Lato w kalendarzu leśników to czas, w którym szczególnie intensywnie prowadzone są działania z zakresu ochrony lasu. Specjaliści bacznie monitorują zwłaszcza populację szkodliwych owadów zagrażających istnieniu drzew. W Beskidach szczególnie niebezpieczne są populacje chrząszczy, zwłaszcza z podrodziny kornikowatych, do których należą kornik drukarz, rytownik, kornik zrosłozębny, modrzewiowiec oraz drwalnik paskowany. Stąd też leśnicy starają się ograniczyć i kontrolować zachowanie i rozwój tych osobników.

W tym celu w lasach ustawiane są pułapki feromonowe, które są na bieżąco kontrolowane. Tylko na terenie Nadleśnictwa Ustroń jest ich około 1,5 tys. Pułapki mają postać specjalnych pojemników, wewnątrz których umieszcza się feromon, czyli aktywną fizjologicznie substancję chemiczną produkowaną przez zwierzęta i rośliny. Wabią one szkodniki, dzięki czemu możliwe jest ograniczenie ich liczebności. Co ważne, ich zadaniem nie jest wyniszczenie gatunku, a jedynie częściowe usunięcie z zagrożonych obszarów. Pułapki feromonowe spełniają też rolę prognostyczną. Po ilości złapanych osobników określa się również termin rójki szkodników oraz stopień zagrożenia dla lasu. Dużą ich zaletą jest to, że nie zatruwają środowiska naturalnego ani w żaden sposób nie zaburzają równowagi ekologicznej.

Obok pułapek feromonowych leśnicy zostawiają w lesie także pułapki klasyczne. W tym celu wykorzystywane są m.in. drzewa powalone przez wiatr. Mają one za zadanie ściągnąć owady, które w pierwszej kolejności zasiedlają właśnie pozostawione rośliny. Gdy leśnicy dostrzegą szkodniki, wówczas drzewo wywozi się z lasu lub koruje. Pułapki klasyczne są dodatkowym narzędziem oceny stanu sanitarnego lasu, również z powodu ich losowego umiejscowienia. (klk)


 

Wydanie nr 31 z 7.08.2020 r.

O trudnych tematach w ciekawy sposób

Trzy pracownie dla regionu

Trzy spośród 58 zielonych pracowni, jakie w tym roku z pomocą Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach wybudują szkoły na Śląsku, powstaną w powiecie cieszyńskim. Dotacje otrzymały gminy Istebna, Skoczów i Brenna. Łączna kwota dofinansowania dla wszystkich wynosi ponad 1,7 mln zł. Na konkurs „Zielona Pracownia 2020” wpłynęły 104 wnioski z całego województwa śląskiego.

– Pomysł, wykorzystanie przestrzeni, funkcjonalność, estetyka, kreatywność, innowacyjność rozwiązań, różnorodność pomocy dydaktycznych, wyposażenia i sprzętu – to główne elementy, które ocenialiśmy przy wyborze projektów – wyjaśnia Tomasz Bednarek, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Dodaje, że w sześciu edycjach konkursów „Zielona Pracownia Projekt” oraz „Zielona Pracownia” instytucja przekazała ponad 10,2 mln zł na utworzenie 308 nowych, ciekawych i ekologicznych miejsc nauki w placówkach oświatowych w całym regionie.

Gdzie dokładnie powstaną zielone pracownie w powiecie cieszyńskim? Pierwsza z nich w Szkole Podstawowej nr 2 w Jaworzynce. Będzie to „Przystanek Głuszec”, na którego realizację katowicki fundusz przyznał 29 938 zł (wizualizacja na zdjęciu obok). Dodatkowo gmina pozyskała 7 488 zł w konkursie „Zielona Pracownia Projekt 2020”. Nowa klasa będzie gotowa jeszcze w tym roku. Prace będą obejmowały modernizację i zagospodarowanie przestrzeni pracowni funkcjonalnymi meblami oraz nowoczesnymi pomocami dydaktycznymi i sprzętem multimedialnym. Pracownia będzie wykorzystywana na lekcjach przyrody, biologii czy geografii, a także podczas zajęć dodatkowych. Ma być wizytówką społeczności szkolnej i lokalnej.

29 999,75 zł otrzymała z kolei gmina Skoczów, a zielona pracownia powstanie w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Kiczycach, a dokładnie w Szkole Podstawowej im. Orła Białego. Również i ta placówka wzięła udział w konkursie „Zielona Pracownia Projekt 2020”, zdobywając dodatkowo 7 499,95 zł. Nowoczesna klasopracownia fizyczno-przyrodnicza pod nazwą „Eko+logika” pomoże młodym ludziom zrozumieć w ciekawy sposób trudne zagadnienia, dotyczące m.in. odnawialnych źródeł energii, zanieczyszczenia gleby, powietrza i wód, segregacji śmieci oraz utylizacji odpadów. Projekt przewiduje też wycieczki terenowe, a ponadto zajęcia warsztatowe, podczas których – dzięki nowym pomocom dydaktycznym – uczniowie będą mieli okazję przeprowadzać liczne badania i doświadczenia.
„Zielona Pracownia pod Buczem” to z kolei pomysł, który zostanie zrealizowany w gminie Brenna, w Szkole Podstawowej w Górkach Wielkich. Na jego realizację WFOŚiGW przeznaczył 29 955,43 zł. Młodzi ludzie będą mogli jeszcze lepiej poznać różnorodność fauny i flory naszego regionu oraz formy ich ochrony, ze szczególnym uwzględnieniem zespołu przyrodniczo-krajobrazowego góry Bucze. Zaplanowany jest także cykl zajęć łączących tematykę przyrodniczą z chemiczną. (kredo)


Chcesz załagodzić skutki suszy?

Zgłoś się po dotację

Do 5 tys. zł dotacji na przydomowe instalacje, zatrzymujące wody opadowe lub roztopowe, jest w zasięgu ręki. 1 lipca ruszył bowiem nabór wniosków o dofinansowanie w ramach programu „Moja Woda”.

Przedsięwzięcie jest wspólną inicjatywą Ministerstwa Klimatu oraz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, które do 2024 roku zainwestują 100 mln zł w łagodzenie skutków suszy w Polsce. Każdy właściciel domu jednorodzinnego może otrzymać dotację do 5 tys. zł, ale nie więcej niż 80 proc. kosztów, które zostaną poniesione na zakup, montaż i uruchomienie instalacji pozwalających na zagospodarowanie wód opadowych i roztopowych na terenie danej nieruchomości. Dzięki temu nie będą one odprowadzane na przykład do kanalizacji bytowo-gospodarczej, deszczowej, rowów odwadniających odprowadzających je poza teren nieruchomości.
O dofinansowanie mogą się ubiegać osoby fizyczne, które są właścicielami lub współwłaścicielami budynków mieszkalnych jednorodzinnych z uwzględnieniem domów nowo budowanych z kompletnym systemem rynien na dachu, oddanych do użytkowania przed dniem wypłaty dofinansowania. Jeśli ktoś nie jest jedynym właścicielem budynku jednorodzinnego, powinien wraz z wnioskiem dostarczyć pisemne zgody pozostałych współwłaścicieli na realizację inwestycji. Otrzymane wsparcie można przeznaczyć na przewody odprowadzające wody opadowe, zbiornik retencyjny podziemny lub nadziemny, oczko wodne, instalację rozsączającą oraz elementy do nawadniania bądź innego sposobu wykorzystania zatrzymanej wody.

Aby złożyć wniosek o dofinansowanie, należy założyć konto w portalu beneficjenta na stronie portal.wfosigw.katowice.pl Po jego aktywacji można się zalogować i korzystać z portalu, a potem wypełnić aktywny formularz PDF wniosku o dofinansowanie dostępny w zakładkach „Dedykowana oferta dla beneficjenta” i dalej „Program priorytetowy Moja Woda”. Wypełniony formularz należy wysłać za pomocą skrzynki podawczej na portalu beneficjenta, a następnie wydrukować, podpisać i dostarczyć wraz z odpowiednimi dokumentami do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

Ocenie będą podlegać tylko te wnioski, które wpłynęły w terminie naboru, zostały zarejestrowane w funduszu w formie elektronicznej i została złożona ich podpisana papierowa wersja. (kredo)


W walce o czyste powietrze

Pomagają, doradzają, dotują

W trasę po powiecie cieszyńskim ruszyło mobilne biuro programu „Czyste powietrze”. Jest to pilotażowa, wakacyjna akcja Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, a zarazem kolejny krok do poprawy jakości powietrza w regionie.

Projekt potrwa do końca sierpnia. Mobilne biura odwiedzają śląskie i małopolskie gminy, aby dotrzeć do jak największej liczby mieszkańców. Eksperci doradzają w kwestii możliwych rozwiązań termomodernizacyjnych i wymiany „kopciuchów”. Pomagają także w wypełnieniu oraz złożeniu wniosków o dofinansowanie. Spotkania odbywają się z zachowaniem wszystkich zaleceń sanitarnych.

Takie mobilne biura zawitały już do Zebrzydowic, Goleszowa i Hażlacha. 12 sierpnia ekspertów będzie można spotkać w Chybiu. Konsultacje w mobilnym biurze odbędą się przy Gminnym Ośrodku Kultury w godz. 9.00-12.30. (klk)

 


Zabierz śmieci z lasu

Wakacyjny czas sprzyja górskim wycieczkom. Na beskidzkich szlakach nie brakuje turystów. Niestety, wraz z nimi na popularnych ścieżkach przybywa śmieci. A chętnych do ich posprzątania brakuje. Dlatego miłośnicy ekologii ruszyli z nietypową akcją.

Zaśmiecanie zieleni stanowi ogromny problem nie tylko w naszym regionie. Niektórzy wciąż nie wyrobili w sobie nawyku zabierania z lasu tego, co ze sobą przynieśli. Grzybiarze oraz miłośnicy górskich wycieczek pozostawiają po sobie butelki po napojach, kartony po sokach, a także papierowe i foliowe opakowa

nia. Co rusz w Beskidach można trafić nie tylko na pojedyncze odpady, ale także ich skupiska. Tymczasem takie śmieci są zagrożeniem dla zwierząt i stanowią pożywkę dla ognia, co jest szczególnie niebezpieczne w czasie suszy. Miłośnicy ekologii wymieniają także inne niebezpieczeństwa, jakie powodują pozostawione odpady, m.in. możliwe skażenie wód, uwalniające się trujące substancje do atmosfery, rozwój niebezpiecznych dla zdrowia bakterii. Na końcu pozostają walory estetyczne. Śmieci zniechęcają bowiem do spędzania czasu na „świeżym powietrzu”.

Ministerstwo Środowiska oraz Lasy Państwowe postanowili więc działać. I ruszyli z akcją „Zbierz 5 z lasu”, polegającą na zebraniu podczas spaceru pięciu śmieci z lasu i wyrzuceniu ich do kubła. Wystarczy więc odrobina wysiłku, aby odmienić otoczenie. Bez nas rozkład odpadów, które często lądują w lesie, zajmie sporo czasu. Rozkład papieru trwa od dwóch do czterech tygodni, ale w przypadku skórki z pomarańczy to już pół roku. Karton po mleku „znika” ze środowiska po 5 latach.

Zdecydowanie gorzej jest z odpadami z tworzyw sztucznych. Plastikowa butelka rozkłada się 450 lat, a reklamówka – 15. Z kolei puszka już cały wiek. Setki lat rozkładają się opony samochodowe i szklane butelki. Sztuczna choinka nie rozkłada się za to wcale… (klk)