Wydanie nr 3 z dnia 10.02.2017

BY BYŁO CZYM ODDYCHAĆ

WALKA ZE SMOGIEM

Trwa procedura związana z przyjęciem przez Sejmik Województwa Śląskiego tak zwanej uchwały antysmogowej, której wprowadzenie ma poprawić jakość powietrza także w powiecie cieszyńskim.

Obecnie odbywa się cykl spotkań informacyjnych dla samorządów dotyczących planowanej uchwały antysmogowej. Jej projekt Zarząd Województwa Śląskiego przyjął w styczniu, a plan jest taki, że sejmik uchwali ją w takim terminie, iż będzie ona obowiązywała już od nowego sezonu grzewczego.

Uchwała zakazuje używania paliw, których stosowanie powoduje wysoką emisję trujących substancji do atmosfery, czyli węgla brunatnego, mułów i flotokoncentratów oraz wilgotnego drewna, a także wprowadza terminy, do których należy wymienić stare, zatruwające środowisko piece węglowe na nowoczesne urządzenia grzewcze. – Uchwała nie zakazuje spalania węgla czy drewna, ma spowodować natomiast stosowanie odpowiednich jakościowo paliw stałych w odpowiednich urządzeniach grzewczych. Ograniczenia lub zakazy wynikające z założeń do projektu uchwały antysmogowej mają objąć całe województwo śląskie i obwiązywać w całym roku kalendarzowym – informuje Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego.

Jeśli uchwała antysmogowa wejdzie w życie, to wesprze ona wieloletnie wysiłki Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach dotyczące ochrony powietrza przed zanieczyszczeniami. Fundusz od lat dofinansowuje zadania związane z ograniczeniem niskiej emisji, zwiększeniem efektywności energetycznej wytwarzania przesyłu lub użytkowania energii oraz wspieraniem odnawialnych lub alternatywnych źródeł energii.

– Fundusz w ostatnich latach rozpatruje rocznie do kilkuset wniosków obejmujących zadania z zakresu ochrony atmosfery. Są to zarówno małe inwestycje o zasięgu lokalnym, jak i duże przedsięwzięcia inwestycyjne. Na dofinansowanie zadań z tego zakresu działalności Fundusz przeznacza rocznie kwotę od stu kilkudziesięciu do ponad dwustu mln zł. Efektem ekologicznym działalności w zakresie walki ze zmniejszeniem emisji zanieczyszczeń pyłowo-gazowych do atmosfery jest zmniejszenie się emisji: pyłu o ponad 48 tysięcy ton, dwutlenku siarki o ponad 35 tysięcy ton oraz dwutlenku węgla o ponad 1.394 tysięcy ton – informuje Wojewódzki Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. To właśnie on – jako pierwsza instytucja w kraju – od 2002 roku wspiera wdrażanie Programów Ograniczania Niskiej Emisji, w ramach których gminy otrzymują pieniądze na walkę z niską emisją, a następnie dzięki tym środkom dotują mieszkańcom wymianę starych pieców na nowe, ekologiczne źródła grzewcze i inne przedsięwzięcia, których celem jest poprawa jakości powietrza.

– Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach rozumiejąc wagę problemów związanych z ograniczeniem niskiej emisji, udzielił dotychczas wsparcia na realizację programów w łącznej kwocie około 211 mln zł. Efektem rzeczowym tych programów jest modernizacja ponad 18 tysięcy lokalnych kotłowni w jednorodzinnych budynkach mieszkalnych, budowa prawie 6 tysięcy instalacji solarnych, a w przypadku części budynków także ich termoizolacja oraz modernizacja instalacji centralnego ogrzewania czy zabudowa instalacji fotowoltaicznych – informuje WFOŚiGW w Katowicach. Obecnie w Programie Ograniczania Niskiej Emisji uczestniczy 79 gmin, a katowicki fundusz podpisał z samorządami 277 umów na dofinansowanie zadań związanych z ograniczeniem niskiej emisji.

To nie wszystko. W ubiegłym roku WFOŚiGW w Katowicach uruchomił Program Pilotażowy „Dofinansowanie zadań realizowanych przez mieszkańców województwa śląskiego na rzecz ograniczenia niskiej emisji”, na który wpłynęło ponad 1,5 tysiąca wniosków od mieszkańców województwa śląskiego. Tak duże zainteresowanie programem sprawiło, że fundusz zwiększył planowaną początkowo na to zadanie pulę pieniędzy z 2 mln zł do 4,2 mln zł. – Dzięki temu podpisano 750 umów o dofinansowanie. Oznacza to, że z terenu województwa zniknie 750 sztuk starych kotłów lub pieców, opalanych węglem niskiej jakości, o sprawności ok. 30-35%. Zastąpione one zostaną pompami ciepła, kotłami opalanymi gazem lub biomasą albo też kotłami opalanymi węglem – ekogroszkiem, który będzie spalany w kotłach nowej generacji, o wysokiej sprawności energetycznej – informuje Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

(SŁAWOMIR HOROWSKI)


FUNDUSZ NAGRODZI

CZEKI ZA EKOLOGIĘ

Ruszyła kolejna edycja „Zielonych czeków”, czyli nagród przyznawanych od 1994 roku z okazji Dnia Ziemi. Organizatorem konkursu jest Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, a jego laureatami zostają osoby wyróżniające się w działalności proekologicznej.

Kandydatów do tej prestiżowej nagrody mogą zgłosić członkowie kapituły, Komisja Środowiska i Gospodarki Wodnej Sejmiku Województwa Śląskiego, instytucje ochrony środowiska i organizacje pozarządowe z terenu naszego województwa, wydziały ochrony środowiska urzędów miast i gmin, placówki edukacyjne, szkoły wyższe oraz instytucje naukowe, izby gospodarcze, Klub Publicystów Ochrony Środowiska EKOS.

Zgłoszenie musi zawierać wypełniony wniosek wraz z uzasadnieniem oraz rekomendacją przynajmniej jednej z wymienionych powyżej instytucji. Wszystkie dokumenty można składać w kancelarii WFOŚiGW w Katowicach przy ulicy Plebiscytowej 19 z dopiskiem „Zielony czek” do 17 marca. Laureaci wyłonieni zostaną w kategoriach: innowacje i technologie, programy i akcje dotyczące ochrony przyrody, prace naukowo-badawcze, edukacja ekologiczna dzieci i młodzieży, publicystyka ekologiczna oraz działania popularyzatorskie i promocja postaw ekologicznych. Indywidualna nagroda wynosi 7,5 tys. zł, a zespołowa 15 tys. zł (pod warunkiem, że zespół nie liczy więcej niż trzy osoby).

(mfk)


IM WIĘCEJ PASAŻERÓW, TYM MNIEJ SPALIN

OSZCZĘDŹ ŚRODOWISKO!

To proste: umawiasz się na godzinę, zrzutkę na paliwo i… wspólnie podróżujesz. Oszczędzasz pieniądze, ale także przyczyniasz się do redukcji emisji hałasu i zanieczyszczeń. To ma ogromne znaczenie, gdyż w miastach Śląska Cieszyńskiego poziom zatrucia powietrza przekracza często wszelkie dopuszczalne normy. 

Carpooling z języka angielskiego dosłownie oznacza „wypełnianie auta”. Jest to forma wspólnego podróżowania, która polega na udostępnianiu wolnego miejsca we własnym aucie lub skorzystaniu z oferty podwiezienia przez innego kierowcę. Może to być wspólny dojazd do pracy, uczelni, szkoły czy rodzinnego miasta w okresie świąt, a także na koncert, mecz, do teatru. Chodzi o to, aby podróżujący podążali w tym samym kierunku i o tej samej porze. Współtowarzysze dzielą się kosztami benzyny czy opłatami za autostradę bądź parkingi, dbając w ten prosty sposób o środowisko naturalne.

W Europie Zachodniej carpooling stał się popularny w latach 70. XX wieku głównie za sprawą kryzysu paliwowego i wysokich kosztów ropy. Początkowo kojarzeniem podróżnych zajmowały się lokalne instytucje, które przyjmowały oferty przejazdów i zapytania o wolne miejsca przez telefon. W Polsce w latach PRL carpooling znany był pod hasłem „podwieź sąsiada”.

Obecnie carpooling na dobre przeniósł się do Internetu – kierowcy i pasażerowie kontaktują się ze sobą bez pośrednictwa osób trzecich, omawiając szczegóły wspólnego przejazdu, w tym miejsce spotkania i podział kosztów. W ogłoszeniach można poznać opis trasy, cenę przejazdu, markę samochodu, a nawet wielkość bagażu, jaki można ze sobą zabrać, oraz opinie osób, które podróżowały już z konkretnym kierowcą. Dla bezpieczeństwa niektóre z portali dają możliwość zamieszczenia kopii dowodu osobistego kierowcy. Szczególny wzrost zainteresowania carpoolingiem obserwować można w okresie od marca do września, a także w czasie świąt i długich weekendów. Najwięcej oferowanych lub szukanych przejazdów dotyczy tras pomiędzy miastami oddalonymi o kilkadziesiąt kilometrów. Z Cieszyna za parę groszy można wybrać się do Opola, Gliwic, Bielska-Białej czy Oświęcimia.

Dlaczego warto? Najważniejsza jest ekologia. Carpooling pozwala realnie zmniejszyć emisję dwutlenku węgla do atmosfery. Obecnie, według wyliczeń ekologów, w aż 78 proc. przypadków kierowca podróżuje sam. Po drugie, jest taniej. To też doskonała okazja do poznania nowych ludzi i ciekawych rozmów. Dla bezpieczeństwa – zdaniem Rafała Domagały, oficera prasowego cieszyńskiej policji – w ramach carpoolingu najlepiej korzystać z ofert znajomych lub profesjonalnych portali.

(klk)


Do druku: pdf