Wydanie nr 7 z dnia 7.04.2017

W trosce o zdrowie i środowisko

USUŃ AZBEST!

Do 14 kwietnia można w Wiśle składać wnioski na dofinansowanie usuwania odpadów zawierających azbest. Tę proekologiczną akcję samorząd Wisły organizuje przy współpracy z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

Wyroby zawierające azbest były szeroko stosowane w budownictwie w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Chociaż od dekady nie wolno w Polsce używać azbestu, nadal jest on obecny na wielu starych budynkach. Również w Wiśle.

Ponieważ elementy zawierające azbest należą do odpadów niebezpiecznych, mogących powodować poważne choroby i zagrożenie dla środowiska naturalnego, samorząd Wisły przy współpracy z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach organizuje akcję dofinansowania ich usuwania. Aby z niej skorzystać, należy złożyć stosowny wniosek, którego formularz dostępny jest w biurze podawczym Urzędu Miejskiego w Wiśle oraz na stronie internetowej tego samorządu. Termin składania wniosków upływa 14 kwietnia.

– Dofinansowaniem mogą być objęte koszty obejmujące demontaż wyrobów zawierających azbest oraz ich transport i unieszkodliwianie oraz koszty transportu i unieszkodliwiania odpadów zawierających azbest w związku z wymianą pokryć dachowych lub elementów elewacji – informuje samorząd Wisły. O dofinansowanie mogą się ubiegać osoby fizyczne, jednostki sektora finansów publicznych, kościoły i związki wyznaniowe, wspólnoty mieszkaniowe i spółdzielnie mieszkaniowe, rolnicy, mali i średni przedsiębiorcy oraz pozostali właściciele nieruchomości, którzy posiadają tytuł prawny do nieruchomości, zlokalizowanej w granicach administracyjnych Wisły oraz nie posiadają zaległości finansowych wobec miasta.

Co ważne, dotacja nie obejmie kosztów poniesionych przez inwestorów, którzy we własnym zakresie wykonają prace związane z usuwaniem wyrobów zawierających azbest. Jeśli chce się na te roboty otrzymać dotację, należy poczekać, aż miasto w drodze przetargu wyłoni firmę, która zajmie się usuwaniem azbestu.

W przypadku demontażu, transportu i unieszkodliwienia odpadów azbestowych przez specjalistyczną firmę, dofinansowanie wyniesie 1600 zł za tonę odpadów. W przypadku samodzielnego usunięcia azbestu i zlecenia ich transportu oraz unieszkodliwienia dotacja wyniesie 1200 zł za tonę.

(hos)


Bez chemii, sama natura!

EKOLOGICZNY BALKON

Balkon coraz częściej staje się nie tylko miejscem do wysuszenia prania czy przechowania roweru, ale także swego rodzaju ogrodem. Wielu mieszkańców Śląska Cieszyńskiego już udowodniło, że na niewielkiej przestrzeni można rozwinąć ogrodnicze pasje, przy okazji dbając o środowisko.

Własne uprawa warzyw to nie tylko pewność, że unikamy chemicznych nawozów i środków ochrony roślin, ale także tworzymy mały ekosystem. Uprawa warzywnego ogródka może być też cenną lekcją przyrody dla dzieci. Dzięki temu nauczą się wysiewania i sadzenia roślin, dbania o nie, zbierania plonów, kompostowania i innych sezonowych prac. To też dobry sposób na naukę dobrych nawyków żywieniowych oraz świadomego podejmowania działań na rzecz przyrody i ochrony środowiska.

W sklepach ogrodniczych nie brakuje gatunków i odmian, które nadają się do posadzenia na balkonie. Roślinom należy jednak zapewnić odpowiednią ilość miejsca dostosowaną do ich wzrostu. Posadzone w zbyt dużym zagęszczeniu, mogą słabo kwitnąć i owocować, a także paść ofiarą chorób grzybowych.

Pierwszym krokiem do założenia własnego ogródka na balkonie powinien być odpowiedni wybór doniczek czy skrzyń, w których zasadzone będą rośliny. Coraz modniejsze są ekologiczne pojemniki z odzysku, które można dodatkowo ozdobić czy przemalować. Na balkonach królują więc duże, metalowe puszki, drewniane skrzynie po owocach, beczki, stare naczynia, a także kosze z wikliny. Oryginalną ozdobą może być także niepotrzebna walizka. W jej wnętrzu można śmiało posadzić np. zioła. Także plastikowe opakowania po jogurtach czy śmietanie mogą posłużyć za doniczki, szczególnie podczas wysiewu nasion. Trzeba tylko dokładnie opakowanie umyć, osuszyć i wypełnić dobrą ziemią. Dno pojemnika warto przedziurawić. Podobnie można wykorzystać butelki po wodzie mineralnej. Wystarczy odciąć górną część, a całość pomalować farbą. Kluczową sprawą jest nasłonecznienie. Szczypiorek, roszponka czy seler naciowy świetnie wyrosną nawet w zacienionym miejscu. Natomiast nadmierną ekspozycję na promienie słońca można zmniejszyć, montując np. parasol. Warto jednak o tym pomyśleć zawczasu, aby nie stracić smacznych plonów.
Nie sposób pominąć także kwestii podłoża. Najlepiej w sklepie ogrodniczym kupić dobrą ziemię do uprawy warzyw, a później dbać o jej systematyczne podlewanie i nawożenie. Balkonowe warzywa wymagają w upalne dni nawet dwukrotnego podlewania – najlepiej rano i wieczorem. Przydatne więc mogą być doniczki z system nawadniania czy mieszanie hydrożeli z podłożem. Poza tym rośliny muszą być często – najlepiej co dwa, trzy tygodnie – nawożone. Najlepszy jest tu obornik koński lub bydlęcy, ale niestety świeży bywa coraz trudniej dostępny i ze względu na nieprzyjemny zapach rzadko stosowany w małych ogrodach. Na wagę złota jest oczywiście kompost, który – o czym już pisaliśmy – także można stworzyć na balkonie. Warto ponadto zainwestować w ekologiczne, a nie chemiczne, preparaty chroniące rośliny przed chorobami czy szkodnikami. W każdym niemal sklepie ogrodniczym jest szeroki wybór naturalnych środków, które nie są szkodliwe dla ludzi oraz zwierząt. Nie pozostają w roślinie, gdyż szybko ulegają rozkładowi. Naturalne środki ochrony mogą zawierać wyciągi roślinne albo żywe formy organizmów, w tym bakterie albo larwy pożytecznych owadów, które żywią się określonymi szkodnikami. Chociaż zwykle nie działają tak szybko jak preparaty syntetyczne, są skuteczne – zwłaszcza w ogrodach uprawianych metodami ekologicznymi.

A co w takim razie można zasadzić na balkonie? Tutaj wybór jest ogromny. Najpopularniejszymi warzywami są: cebula, kalarepa, czosnek, pomidory koktajlowe, sałata czy rzodkiewka. Śmiało jednak można sięgnąć po rośliny, które dadzą nam smaczny i kolorowy plon w postaci małych różyczek kalafiora, kolby kukurydzy, papryki. Coraz modniejsze stają się także odmiany cukinii, której owoce są wielkości piłeczki tenisowej, ogórków czy miniaturowe bakłażany. Takie nieduże warzywa są nie tyko smaczne, ale także mogą stanowić ciekawą ozdobę balkonu czy parapetu. Jeśli stawiamy na praktyczność to warto zasiać fasolę typu Mamut. Pnąca się roślina zapewni na balkonie cień, a fasola z własnej uprawy może być smacznym dodatkiem do posiłku.

Uzupełnieniem uprawy warzyw mogą być owoce. Najpopularniejsze są truskawki oraz poziomki. Miłośnicy słodkich smaków stawiają także na krzewy i drzewka owocowe. I tak śmiało na większych balkonach można uprawiać np. borówkę amerykańską, karłowate jabłonie i grusze, a także winorośl czy kiwi. Balkon jest również odpowiednim miejscem na założenie zielnika. Dzięki niewielkiemu wysiłkowi można śmiało uprawiać np. bazylię, szałwię, miętę, melisę czy oregano.

(klk)


I PO BAŁAGANIE…

Po raz dziewiętnasty Komisja Ochrony Przyrody PTTK „Beskid Śląski” w Cieszynie zorganizowała akcję sprzątania rezerwatów w Cieszynie. Uczniowie ruszyli na szlak uzbrojeni w worki na śmieci oraz rękawice.

Piętnastoosobowe zespoły uczniów cieszyńskich szkół w towarzystwie swoich opiekunów oraz przedstawicieli komisji przeczesywali zakątki miasta. I tak uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego wysprzątali rezerwat Kopce. Młodzi z Zespołu Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych ruszyli do Lasku Miejskiego nad Olzą, a grupa z Zespołu Szkół nr 1 im. W. Szybińskiego do Lasku Miejskiego nad Puńcówką.

W sumie udało się zebrać trzydzieści stulitrowych worków pełnych śmieci. – Nie zabrakło wielkogabarytowych odpadów jak stare meble czy przedmioty gospodarstwa domowego. Na koniec wszyscy spotkali się na ciepłym posiłku w plackarni – mówi Jan Machała, przewodniczący Komisji Ochrony Przyrody PTTK „Beskid Śląski”.

Uczniom za sprzątanie dziękowali prezes honorowy PTTK Ryszard Mazur oraz Marek Fiedor z Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miejskiego w Cieszynie. Imprezę zakończono konkursem przyrodniczo-krajoznawczym. Zwyciężyła Natalia Chrapek, druga była Elżbieta Bednarczyk, a trzecie miejsce zajęli ex equo Klaudia Pruska i Jacek Wnętrzak.

(klk)


Do druku: pdf